O dziwo udało mi się chwycić dziś za aparat.Mam nadzieję, że wejdzie mi to w krew.
Ale żebyście nie myśleli, że tylko czerń będzie motywem przewodnim na blogu, jeszcze w tym tygodniu wpis w kolorze navy blue.
Udanego popołudnia i do następnego.
O dziwo udało mi się chwycić dziś za aparat.Mam nadzieję, że wejdzie mi to w krew.
Ale żebyście nie myśleli, że tylko czerń będzie motywem przewodnim na blogu, jeszcze w tym tygodniu wpis w kolorze navy blue.
Udanego popołudnia i do następnego.
Wielki powrót to za dużo powiedziane;-))
Wiem, że zaniedbałam bloga totalnie, dlatego postaram się to zmienić i wrzucać na bloga choćby dwa posty tygodniowo. Bez zbędnego rozwodzenia się , tylko kilka zdjęć, chwil ulotnych , złapanych w kadr.
Co Wy na to?
Dziś na czarno..poczułam taką nieodpartą chęć otaczania się dodatkami w kolorze czarnym.
Czarny syfon-podarunek od przyjaciółki zapoczątkował ta serię. Na razie wprowadzam go delikatnie choć gdyby tak przejść się po naszym domu widzę , że przybywa go coraz więcej.
Lubię to zestawienie- biel, juta i czerń. Układ powiedziałabym wręcz idealny…
Witajcie,
Pewnie nie powiem nic odkrywczego, bo zapewne każda mama się ze mną zgodzi, że okres sklepowych wyprzedaży to nadarzająca się okazja by pomyśleć o zakupach dla swoich pociech czy siebie samej.
Ponieważ w temacie zakupów jestem raczej rozsądną zakupoholiczką (hahahaha)wybieram rzeczy tylko te które są nam najbardziej niezbędne, a nie takie które kusza nas swoją przystępną ceną , powodując potem swoisty przepych w naszej szafie. A że ze mnie czysta Matka Polka toteż w pierwszej kolejności zawsze najbardziej wymagające zmiany garderoby są dzieci i mąż , który jak to prawdziwy chłop buty ma na jeden sezon. Możecie sobie więc wyobrazić zakupy , które dla każdej kobiety powinny być raczej przyjemnością i odprężeniem, a nie jak to w moim przypadku formalnością i obowiązkiem , który jakby tego było mało trzeba spełnić w przeciągu 2h. Tak więc objuczona ciężką torbą bo nie wspomnę już o tym, że przy okazji, a raczej „święta” jakim są nawet kilku godzinne zakupy w SAMOTNOŚCI trzeba zahaczyć o rossmana, aptekę, sklep spożywczy itp itd. Biegam więc po markecie z presją czasu w poszukiwaniu: rajstop na zimę, ciepłej czapki, nieprzemakalnej kurtki , spodni i tak mogłabym wymieniać i wymieniać. A, że co tu dużo mówić zawsze byłam estetką , której skompletowanie przemyślanej garderoby , która dawałaby możliwość kolorystycznego komponowania ze sobą ciuchów o każdej porze roku zabierała trochę więcej jak przeznaczone 2h, to też tym cudnym sposobem zawsze wracałam do domu u chapana jak pies po 10kilometrowym spacerze ze świadomością, że dla siebie najzwyczajniej brakło mi czasu. Zresztą nie pamiętam kiedy ostatnio wybrałam sie na zakupy by pomyśleć tylko o sobie. Ale ponieważ nie czuje się specjalnie dotknięta tym faktem , wręcz przeciwnie zakup dla męża nowych butów czy ciepła odzież na zimę dla dzieciaczków i ich rodzinne zadowolenie , rekompensują mi mój sekundowy smutek.
Ale nie o tym miała być mowa. ..
Kto z Was moje Drogie Panie ma córkę wie, ile dobrodziejstwa kryją te dziewczęce kolekcje. Chociaż już dawno zażegnałam pudrowe róże to jednak przy okazji kompletowania ciuszków dla Anieli jakimś sposobem zawsze do nich wracam. I tak też się stało tym razem. Wiosenno-letnia kolekcja ZARY..kto widział ten wie o czym mowa..pudrowe róże, materiały które wręcz uwielbiam czyli nubuk i zamsz, a do tego bardzo przyzwoite ceny no i numeracja. Kto by się spodziewał, że przy okazji zakupu butów dla Anieli wrócę do domu z butami dla siebie i to kupionymi na dziale dziecięcym.
Pamiętam jak moja koleżanka kilka lat temu doprowadzała mnie wręcz do łez mówiąc, że kurtki zimowe dla siebie i córki kupuje w 5-10-15. No , mi raczej nie dany będzie zakup odzieży na dziale dziecięcym ale buty i akcesoria kto wie;-)
A Wy macie podobne doświadczenia, czy to tylko moja przypadłość?
Dziś zatopiłam się w pudrowym różach i ta dawką dzielę się dziś z Wami.
pozdrawiam Was ciepło
Karolka
Anielka:
bluzeczka w łezki- Polla i Frank
szara spódniczka tiulowa- allegro
różowa , haftowana sukienka – Kappahl( teraz na przecenie)
kamizelki, getry,bluzeczka z koronką, szaliczki( różowy, szary, koralowy) – ZARA
czapeczki z pomopnem- allegro
czapeczki szara i pudrowy róż- HM
butki- emel
Mama:
różowy płaszcz Biaginni- second hand
szaliczki Numero74 – mofflo
buty- ZARA
sweter- ANATAKA
branosletki- VILLA NOSTALGIA
Witajcie,
Tak, tak majówkowym szaleństwem w tym roku mogę nazwać jedynie obiad zjedzony na świeżym powietrzu , choć i z tym świeżym powietrzem bym nie przesadzała;-)Ale cieszę się jak mogę z tych wspólnie spędzonych chwil, z bukietu bzu przyniesionego z wypadu do lasu oraz ze zdjęć które udało mi się zrobić dzieciaczkom.
Mam nadzieję, że Wasza majówka była udana , jakkolwiek wypoczywaliście.
Jutro przed nami nowy tydzień, nowe wyzwania i ciężka praca ..dlatego życzę Wam jeszcze odpoczynku na te pozostałe 6h. Korzystajcie ile się da.
dobrej niedzieli
Ściskam
Karola
Witajcie,
Dziś po ciężkiej i gorączkowej nocy u Antosia obudziło nas piękne słońce..Kawa wypita w nowym kubku z kolekcji, która właśnie przyjechała była tylko dopełnieniem tej miłej całości. Rzadko zdarza się, że z rana piję właśnie kawę, a śniadanie zjedzone w łóżku to raczej luksus na który stać mnie bardzo rzadko w zasadzie prawie nigdy, ale nie dzisiaj. Dziś mam potrzebę otaczania się zgaszonymi barwami, spokojną muzyką która otula mnie w ten specyficzny nostalgiczny sposób oraz kolorami które przynoszą mi ukojenie kiedy nie patrzę. To mój balsam dla duszy po nocy pełnej wrażeń.
Może to efekt starzenia się;-)))) ponieważ wiele rzeczy postrzegam dziś zupełnie inaczej. Kolory które dotychczas wydawały mi się nie do zaakceptowania dziś są u mnie numerem jeden. Porzuciłam kwiaty na rzecz krat, biel na rzecz brązów i czerni , drewno na rzecz metalu .Chyba za dużo mam wrażeń, emocji, ruchu i tego nieodpartego wrażenia, że brakuje mi wyciszenia..Podświadomie szukam rzeczy które pasują do mojego obecnego stanu ducha, albo powiedziałabym, że to raczej one same ukazują się mnie bez większego trudu. Znajduję rekwizyty które idealnie wpisują się w nasz dom, prawdziwe perły z których każda ma swoją historię a nasze M piszę ich nowy rozdział.
Myślę a nawet jestem pewna , że takich wpisów jak dzisiejszy będzie dużo więcej ..wpisów w kolorze indygo.. bo to właśnie mój kolor na nie jeden sezon a resztę życia.(oby)
dobrej niedzieli Moi Drodzy
p.s z ogłoszeń tablicy -dziś wieczorem blogowa wyprzedaż
I na koniec moje ulubione dwa zdjęcia ze starej kolekcji Green Gate..
Kochani w ten ostatni dzień starego roku pragnę życzyć wszystkim aby Nowy Rok przyniósł nowe nadzieje, wielkie plany i spełnione marzenia. Aby obfitował w bogactwo ale przede wszystkim to duchowe. Aby starczyło Wam siły i wiary w realizację zamierzonych celów. Niech każdy dzień niesie coś nowego i dobrego. Kochajcie i bądźcie kochani.
Dziękuję Wam za ten wspólnie spędzony cudowny rok.
Aby ten Nowy 2015 był dla nas wszystkich jeszcze lepszy.
Kochani dziś spieszę do Was z życzeniami i wirtualnym opłatkiem.
Życzeń noworocznych składać nie będę ponieważ będą ku temu specjalne podziękowania.
Jednakże tu i teraz pragnę życzyć wszystkim naszym sympatykom i ich Rodzinom
aby te Święta były wyjątkowe , przepełnione radością i miłością, śmiechem tak szczerym i gromkim jak śmiech małego dziecka. Aby na wigilijnym stole nie zabrakło 12 potraw i bliskich z którym dane Wam będzie podzielić się opłatkiem. Radujcie się i spędzajcie miło cały ten czas.
Wszystkiego dobrego
życzy
Villa Nostalgia
Dzień dobry;-))
Piękne słońce dziś u nas a u Was?
Dziś od rana jakoś mi pastele w duszy grają..więc bach..zdjęcia łazienki..miętowa na poprawę nastroju jak za oknem będzie szaro-buro..
a Wasze łazienki w jakich są kolorach?
Ściskam
Moi Drodzy czy świąteczne wypieki w postaci pierniczków poczynione?
Jeśli nie to Villa pomyślała o wszystkich zapracowanych i świąteczna piekarnia ruszyła pełną parą. Teraz do wszystkich zamówień za min 50zł dokładamy paczuszkę pierniczków gratis.
Zapraszamy